chórzyści i śpiewacy

Kamilka

Pożar w gardle

Za oknem upał, a ty masz dreszcze i nic nie możesz przełknąć. Szybko rośnie ci gorączka. To może być angina. Nie lekceważ jej, bo czasem daje groźne powikłania.

Chorobę zwykle wywołują paciorkowce. Mogą dostać się do gardła, np. razem z nieświeżymi lodami. Bywa również i tak, że w samych migdałkach podniebiennych jest trochę „uśpionych” bakterii, które uaktywniają się w sprzyjających warunkach, np. gdy organizm jest osłabiony. Wystarczy, że niezahartowany organizm dłuższy czas wygrzewa się na słońcu, a potem nagle wskakuje do zimnej wody. Po takim szoku termicznym odporność spada, streptokoki dokonują tzw. autozakażenia i wywołują anginę o ostrym przebiegu. Anginą łatwo się również zarazić - wystarczy np. użyć kubka, z którego pił chory.
Jeśli paciorkowce zaatakują, gardło jest czerwone, a na migdałkach pojawia się zwykle biały nalot (tzw. czopy ropne), który utrudnia przełykanie, a nawet oddychanie. Rośnie gorączka, nawet do 40 st C, towarzyszą jej dreszcze. Chory jest osłabiony, rozbity, źle się czuje. Trzeba mu podać coś letniego do picia oraz środek przeciwgorączkowy (najlepiej panadol w czopku) i jak najszybciej skontaktować się z lekarzem.

Czy to bakteria
Z reguły nie ma problemu z rozpoznaniem anginy już na pierwszy rzut oka. Jeśli jednak migdałki nie są powiększone i nie ma na nich ropnego nalotu, warto poprosić lekarza, by wykonał test na obecność w gardle
paciorkowców. Gdyby nie miał w gabinecie testera, zapytajmy w najbliższym laboratorium o taką usługę.
Badanie polega na pobraniu wymazu z gardła i naniesieniu go na pasek testowy. Już po 20 minutach wiadomo, czy chorobę wywołały paciorkowce. Taka analiza kosztuje ok. 10 zł (cena testu). Jeśli test wykaże, że to nie bakterie wywołały zapalenie, nie będą potrzebne antybiotyki.

Lecz do końca
Z anginą bakteryjną upora się tylko antybiotyk. Pamiętajmy, żeby podawać go choremu przez tyle dni, ile zlecił lekarz. Niedoleczona angina ma bowiem tendencję do nawrotów i grozi przejściem w przewlekły stan zapalny. A taki stan może pociągnąć za sobą groźne konsekwencje: od upośledzenia słuchu po poważne schorzenia stawów, serca czy nerek.
Choremu możemy podawać dodatkowo środki obniżające gorączkę i pilnować, żeby płukało gardło letnim naparem z szałwii albo rumianku. Trzeba mu dawać sporo letnich napojów do picia.
Na czas choroby chory musi pozostać w łóżku. Po mniej więcej 7-10 dniach angina powinna ustąpić bez śladu. Ale to powinien ocenić lekarz.

WARTO WIEDZIEĆ
Zatrzymywanie i neutralizowanie bakterii czy wirusów należy do migdałków. Radzą sobie z tym doskonale. Niestety, czasem inwazja drobnoustrojów jest zbyt duża i dochodzi do stanu zapalnego. Zainfekowane migdałki nie chronią, wręcz przeciwnie, przy byle okazji rozsiewają zakażenie po całym organizmie. Czasem usunięcie ich to jedyny sposób, żeby wyeliminować ryzyko tzw. autozakażeń. Zabieg przeprowadza się w szpitalu, w znieczuleniu. Już po 2-3 dniach pacjent wraca do domu.

JAK USTRZEC SIĘ PRZED ZNGINĄ
Jak ustrzec dziecko przed anginą:

1. Pilnuj, żebyś miał zdrowe zęby. Lecz do końca stany zapalne zatok i uszu. Są to ogniska infekcji umiejscowione bardzo blisko migdałków, dlatego bakterie mogą się łatwo na nie przenieść.
2. Dbaj o swoją odporność: przygotowuj posiłki z dużą ilością bogatych w witaminy warzyw i owoców, uprawiaj sport, ubieraj się stosownie do pogody (najlepiej „na cebulkę”, bo wtedy łatwo można zdjąć jedną rzecz, gdy jest mu za gorąco).
3. Zwracaj uwagę na to, żeby nie narażać się na tzw. szoki termiczne. Nie wskakuj do zimnej wody, gdy jesteś spocony; nie pij zimnych napojów w upalne dni; nie włączaj w samochodzie klimatyzacji i nie obniżaj za bardzo temperatury, kiedy na dworze jest gorąco.
4. Nie kupuj lodów, które podejrzanie wyglądają (np. mają zdeformowane opakowania, są miękkie - co może oznaczać, że dopuszczono do ich rozmrożenia, a potem znowu zamrożono) Mogą być w nich paciorkowce.
Jeśli ktoś w waszym otoczeniu złapie anginę, unikaj kontaktu z chorym. Zwracaj uwagę, by nie używać tych samych sztućców, kubków itd.